Album: Twarze (1999)Zapach NocyWabiony jak pies zapachem twym
Wlok? si? za tob? nieustannie
Wiem, ?e dzi? mo?esz moj? by?
Wiem bo czuj? tw? potrzeb?
Zapach twój, coraz silniejszy w nozdrzach mych
Ciep?o twych ud na mej twarzy jest
Spowici ogniem nocy tej
Lecz sok ju? trysn?? i nadchodzi kres
Wi?c:
Hasta la vista baby!
Dziewczyna jednej nocy, znów w ramionach jest
Mówi?em, ?e co? wi?cej znaczy - k?ama?em
Prosi?em by o?tarzem by?a mi - by?a
Nami?tnym, wra?liwym, pe?nym ??dzy
Ona prosi?a bym kap?anem by? jej - by?em
Lecz ?wit nadszed?, a ja ju? sko?czy?em
Hasta la vista baby!
Czuj? ci?
Zawsze pozostaje wo?
Na d?oniach mych, wspomnienie nocy
Czuj? ci?
Ile jeszcze wspomnie?
Ile jeszcze razy powiem:
Hasta la vista baby!