Album: other songsAtlantydaDwadzieœcia cztery smutki
To zwyk³a nasza doba.
I dzieñ jest nie za krótki,
I noc siê nam podoba.
Deszcz pada nieustanny
I nudny, i nu¿¹cy,
Za oknem chodz¹ panny
Smuc¹ce siê niechc¹cy
(niechc¹cy...)
Za oknem wieczór sp³ywa
Po dachach i po rynnach,
I ciemnoϾ odpoczywa
Bezpieczna i bezczynna.
Dwadzieœcia cztery smutki...
Usi¹dê sam za sto³em,
Zamyœlê siê wieczyœcie
O ¿yciu nieweso³ym,
Przez które ze mn¹ szliœcie.
O naszym domku niskim
I o wysokim niebie,
O wszystkich i o wszystkim -
I za was, i za siebie.
Dwadzieœcia cztery smutki...