Album: Korona (2002)Syn Nocnych Majestatów (Son of Nocturnal Majesties)Moja wiara
W bursztyn uwi?ziona
Obcej zimy po falach b?±dzi
I nikn±ca kona
Albowiem noc
Jest jak miecz w dr?±cej d?oni
Na pewno opadnie
Czy w sercu utkwi
W swój sen patrz
Po gajach nuci?a kobieta ba¶? star±
O tre¶ci nieznanej
Zas?oni? j± wiatr
Melodia za¶ by?a jak hymn i ?a?oba
Z toporów krzy? krwi± zalany
Na nim z drewna krzy?
D±b tkwi?, potomstwo bard p?odzi?
Niewiasta tka?a czysta my¶l
W g?±b boru idziesz
Krok za krokiem
Patrz jak oddycha
Zalany krwi± z toporów krzy?
Albowiem wzrok Twój p?onie
Synu
Dziecko pami?ci, oczu szarych
Nocy innej, dziwnej
Spogl±dam za siebie i widz? ?ywe
To co na niebie przez millennium ¶ni?o.